czwartek, 2 października 2014

NYX paleta cieni Madeleines and macaroons

Hej!

Dzisiaj kilka słów na temat palety 9 cieni firmy NYX LIP02 Madeleines and macaroons.

Cienie są zapakowane w kompaktowe, plastikowe pudełko z uroczą kokardką. Na wieczku jest plastikowa szybka, która umożliwia podgląd cieni, niestety jest to minus, ponieważ przy malowaniu brakuje tam lusterka.


Paleta składa się z 6 matowych i 3 błyszczących cieni.  1,2,4,7,8,9 to cienie matowe a 3,5 i 6 to cienie z delikatnymi drobinkami.
Cienie są bardzo pudrowe, osypują się i są delikatnie napigmentowane - w tym momencie słaby pigment jest dla mnie plusem, ponieważ nie są krzykliwe, idealnie nadają się do pracy czy na uczelnię. Dzięki temu również można wykonać nimi szybki makijaż przy użyciu pędzli lub nałożyć je palcami. Nieco mocniejszą pigmentację nadaje im baza pod cienie (której nie używam ponieważ nie potrzebuję).



1 - matowy waniliowy cień
2 - matowy ciepły, delikatny  brąz, który stosuję w załamaniu powieki lub do wypełnienia brwi
3 - złoty cień z drobinkami
4 - ciemny czekoladowy mat, używam do zagęszczenia rzęs
5 - jasny beż ze złotymi drobinkami
6 - ciepły brąz ze złotymi drobinkami
7 - ciepły cynamonowy mat
8 - matowy brudny róż
9 - matowy zimny róż ( u mnie na całej powiece wygląda jak matowy beż)


Po miesiącu użytkowania odnoszę wrażenie, że cienie nie są zbytnio wydajne gdyż widać w dużym stopniu zużycie.


Cienie dostępne są stacjonarnie lub online w perfumerii Douglas w regularnej cenie 49,90 zł.

 

Podsumowując nie będą to cienie odpowiednie dla bardziej wymagających, a tym bardziej dla dziewczyn które lubią wyrazisty makijaż.
Jednakże polecam je wszystkim dziewczynom, które cenią sobie delikatny makijaż w neutralnych kolorach.

Pozdrawiam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz