Dzisiaj chciałam napisać kilka słów o cieniach marki Catrice, które udało mi się zakupić na wyprzedarzy -40% w drogerii Natura.
Jest to limitowana edycja Celtica, która dalej jest dostępna w Naturach. Za jeden cień należy zapłacić około 16 złotych - co moim zdaniem nie jest warte swojej ceny.
Zadowolona jestem jedynie z koloru C03 - przepiękny efekt złotej tafli na oku. Idealnie sprawdza się jako cień na całej powiece jak i jako rozświetlacz w kąciku oka. Piękny efekt daje zarówno nałozony na sucho jak i na mokro.
Jeżeli chodzi o dwa pozostałe cienie, to szału nie ma, ponieważ obydwa wraz z upływem czasu, znikają stopniowo z powieki. Poza tym przy nakładaniu okropnie się osypują: na twarz, na ubrania i podłogę, a podobno cienie wypiekane słyną z tego, że się NIE osypują. Kolory są naprawdę ładne i wyraziste, niestety na oku juz nie wygląda to tak spektakularnie.
Na pewno z czystym sumieniem mogę polecić cień złoty bo wygląda pięknie, sczególnie teraz przy słonecznej pogodzie.
Poniżej zamieszczam kilka zdjęć cieni oraz swatche na ręce, same ocenicie czy cienie są warte zakupu czy też nie. 
C03 - Celtic by nature (złoty)
C01 - Paralilac ( fiolet)
C04 - The secret door (brąz)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz